Powstał w latach 1883–1884,więc swoje lata ma i niewiele się zmienił.
Załącznik:
Z książki J.Małyszek pt.Stary szpital.jpg [ 183.37 KiB | Przeglądany 50440 razy ]
i fotka młodsza od powyższej
Załącznik:
Archiwum Muzeum Powstań Śląskich.jpg [ 193.32 KiB | Przeglądany 50440 razy ]
Terazniejszy czas
Załącznik:
1.JPG [ 125.72 KiB | Przeglądany 50440 razy ]
Załącznik:
15.JPG [ 184.3 KiB | Przeglądany 50440 razy ]
Załącznik:
9.JPG [ 154.18 KiB | Przeglądany 50440 razy ]
A za sprawą dr. Antoniego Wojcieszyna
Załącznik:
4.JPG [ 147.41 KiB | Przeglądany 50440 razy ]
W 1927 rozpoczął pracę w Chorzowie. Jednak już w 1931 przenosi się do Świętochłowic, gdzie w 1933 zostaje pierwszym Polakiem na stanowisku dyrektora szpitala w Świętochłowicach. Podczas jego dyrektorowania placówka świętochłowicka uchodziła za jedną z lepszych na Śląsku.
Wojcieszyn w swojej pracy społecznej związał się przede wszystkim z walką o polskość Śląska. Poza wieloma obowiązkami był także prezesem Śląska Świętochłowice.
We wrześniu 1939 ewakuuje szpital przed wkroczeniem wojsk hitlerowskich, dla potrzeb armii polskiej. Ścigany potem przez gestapo. Ucieka do Krakowa, a później do Brzeska, gdzie organizuje szpital.
W 1945 po wyzwoleniu Świętochłowic obejmuje ponownie funkcję dyrektora szpitala w tym mieście. Po wojnie znów organizuje politykę zdrowotną miasta. Pomaga w organizacji zdrowia w Gliwicach.
Został odznaczony w Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski oraz Srebrny Krzyż Zasługi.
Bibliografia:
Edward Brzozowski, Jan Helik: Ludzie Świętochłowic. Świętochłowice: 1982, s. 25.
Miał spore zasługi dla klubu K.S. Śląsk Świętochłowice.
Tablica nie wygląda zbyt estetycznie jak dla takiego człowieka którego ma upamiętniać.
O samym szpitalu mogę tylko przypomnieć jeden fakt z lat 70-tych XX wieku,i na ówczesną skalę światową.
"Urodziła się Karina, która była najmniejszym dzieckiem świata w latach 70-tych.
W Sali Posiedzeń Prezydium MRN w Świętochłowicach 15 kwietnia 1972 roku nadano imiona najmniejszemu noworodkowi świata. Karina Gizela Badura, córka górnika kopalni "Polska" przyszła na świat w Szpitalu Miejskim nr 1 w Świętochłowicach na oddziale położniczo-ginekologicznym. Dziewczynka ważyła zaledwie 450 g i mierzyła 27 cm. Poród odbył się w 25 tygodniu ciąży.
Kroniki medyczne nie zanotowały wcześniej przypadku utrzymania przy życiu tak małego dziecka. Było bowiem tak maleńkie, że... w sensie prawnym urodziło się dopiero 25 dni późnej kiedy uzyskało wagę 600 g. Utrzymanie przy życiu tego dziecka, któremu chwilę po urodzeniu napisano w aktach "niezdolna do życia", było wielkim osiągnięciem świętochłowickiego szpitala, oraz sprawującej bezpośrednią opiekę nad noworodkiem dr med. Krystyny Lelkowej i całego personelu lekarskiego i pielęgniarskiego."
http://swietochlowice.naszemiasto.pl/ga ... m,zid.htmlJak doszło do jego bardzo znacznego upadku,to wypowiadać się nie będę.Nie jestem oblatany w tej materii.
Ale jego architektura może się jeszcze podobać dziś,choć szara elewacja nie robi zbyt dobrego wrażenia.Wiele detali jest słabo widoczna.Odmalowano jedynie fragmencik związany z muzeum.
Załącznik:
3.JPG [ 181.06 KiB | Przeglądany 50440 razy ]
Załącznik:
5.JPG [ 137.64 KiB | Przeglądany 50440 razy ]
Załącznik:
7.JPG [ 156.25 KiB | Przeglądany 50440 razy ]
Załącznik:
10.JPG [ 133.61 KiB | Przeglądany 50440 razy ]
Załącznik:
11.JPG [ 165 KiB | Przeglądany 50440 razy ]
A mógłby się prezentować w tle byłego ratusza Zillmannów,a swoją drogą kto wie kto projektował.
I gdzie spoczął dr. Wojcieszyn.
Jeszcze jedno ujęcie budynku gdzie jakaś przychodnia jest,nawet ruchliwa dość.
Załącznik:
8.JPG [ 209.99 KiB | Przeglądany 50438 razy ]