Świętochłowice - Forum bez polityki
https://forum.swietochlowice.biz/

Na wesoło - kawały, anegdoty, wice
https://forum.swietochlowice.biz/viewtopic.php?f=18&t=43
Strona 44 z 59

Autor:  eda [ 13 gru 2014, 8:48 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

Nie kłóć się z idiotą, bo ściągnie cię do swojego poziomu i pobije doświadczeniem.

Jeśli ktoś twierdzi, że kobiety to słaba płeć, niech spróbuje w nocy przeciągnąć kołdrę na swoją stronę.

Mam wszystko: telewizor 50 cali, czteropiętrową willę i budzik który mi to wszystko odebrał.

Autor:  Hajduk [ 13 gru 2014, 13:44 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

eda pisze:
Jeśli ktoś twierdzi, że kobiety to słaba płeć, niech spróbuje w nocy przeciągnąć kołdrę na swoją stronę


prowda jak nic :koniczyna:

Autor:  Babettka [ 13 gru 2014, 16:19 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

Zgadzam sie z powyzszym :koniczyna:

Autor:  eda [ 13 gru 2014, 20:32 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

Fajnie sie bawicie, toż bowcie sie dali: :szampan:


Nie jestem leniwy, jestem po prostu energooszczędny.

Nieważne, gdzie pojedziesz, i tak zawsze przywieziesz pamiątkę z Chin.

Prawdziwe studiowanie zaczyna się dopiero wtedy, kiedy Google nie wie o co chodzi.

Autor:  eda [ 14 gru 2014, 10:24 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

80% dziewczyn ma chłopaka. Pozostałe 20% ma mózg.

Damska torebka nie jest po to, żeby cokolwiek w niej znaleźć, tylko po to, żeby w niej wszystko było.

Trzy rzeczy, które strach zobaczyć rano po imprezie: twarz, portfel i rejestr połączeń wychodzących

Autor:  eda [ 15 gru 2014, 12:25 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

Fotel to idealne miejsce na ubrania: za brudne do szafy, za czyste do prania.

Ciężka praca nigdy nikogo nie zabiła - ale po co dawać jej szansę.

Człowiek to jedyna istota, która wytnie drzewo, zrobi z niego papier i napisze na nim "Ratujcie drzewa,,

Autor:  eda [ 16 gru 2014, 11:06 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

IKEA.
Choinka składana:
- Szkielet - 1 szt,
- Gałązki - 46 szt,
- Igły - 13543 szt,
- Klej montażowy - 3 litry.

Dwóch chłopców spędza noc przed wigilią u dziadków. Przed pójściem spać, klękają przed łóżkami i modlą się, a jeden z nich ile sił w płucach woła głośno:
- Modlę się o nowy rowerek, modlę się o nowe żołnierzyki, modlę się o nowy odtwarzacz dvd...
Starszy brat pochylił się i szturchnął go mówiąc:
- Dlaczego tak krzyczysz? Bóg nie jest głuchy.
Na to chłopiec:
- Nie, ale babcia jest.

Autor:  eda [ 17 gru 2014, 12:30 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

Pewnego Bożego Narodzenia, bardzo dawno temu, Święty Mikołaj przygotowywał się do swojej corocznej podroży. Jednak wszędzie piętrzyły się problemy...
Czterech z jego elfów zachorowało, a zastępcy nie produkowali zabawek tak szybko jak elfy, więc Mikołaj zaczął podejrzewać, ze może nie zdążyć... Następnie pani Mikołajowa oświadczyła mu, ze jej Mama ma zamiar wkrótce ich odwiedzić, co bardzo zdenerwowało Mikołaja. Na domiar złego, kiedy poszedł zaprzęgać renifery, okazało się, że trzy z nich są w zaawansowanej ciąży, a dwa inne przeskoczyły przez płot i zwiały Bóg jeden wie dokąd. Mikołaj zdenerwował się jeszcze bardziej ... Kiedy zaczął pakować sanie, jedna z płóz złamała się. Worek runął na ziemię, a zabawki rozsypały się dookoła. Wkurzony Mikołaj postanowił wrócić do domu na kawę i szklaneczkę whisky. Kiedy jednak otworzył barek, okazało się, ze elfy ukryły cały alkohol i nic nie było do wypicia... Roztrzęsiony Mikołaj upuścił dzbanek do kawy, który roztrzaskał się na kawałeczki na podłodze w kuchni. Poszedł wiec po szczotkę, ale okazało się, ze myszy zjadły włosie, z którego była zrobiona... I właśnie wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi... Mikołaj poszedł otworzyć. Za drzwiami stał mały aniołek z piękną, wielką choinką. Aniołek radośnie zawołał:
- Wesołych Świąt, Mikołaju! Czyż nie piękny mamy dziś dzień?
Przyniosłem dla Ciebie choinkę. Prawda, że jest wspaniała? Gdzie chciałbyś, żebym ją wsadził?
....
I stąd wzięła się tradycja aniołka na czubku choinki....

Autor:  eda [ 18 gru 2014, 7:39 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

Wigilia. Stół zastawiony "jadłem wszelakiem", rodzice śpiewają kolędy, choinka pięknie świeci lampeczkami, a dziecko jak to dziecko - niecierpliwie czeka na prezenty. W końcu dzwonek do drzwi.
- To Święty Mikołaj! - radośnie krzyczy mały chłopczyk - Prezenty przyniósł!
Rzuca się do drzwi, otwiera i...
Do mieszkania rzeczywiście wtoczył się św. Mikołaj, ale tak pijany, że ledwo mógł na nogach ustać. Walnął się na kanapę i powiódł mętnym wzrokiem po biesiadnikach. Chłopczyk wcale nie zrażony tą sytuacją podbiegł do niego, szarpie go za rękaw i woła:
- Ja chcę taki duży, czerwony samochód strażacki z syreną!!!
- Aaaa, proszszę cieebie barcco - wybełkotał Święty Mikołaj i podpalił mieszkanie.

Wieczór wigilijny. Cała rodzina gotowa, stół zastawiony, czekają tylko na pierwszą gwiazdkę. Oczywiście przy stole jedno dodatkowe, puste miejsce. Nagle pukanie do drzwi.
- Kto tam?
- Strudzony wędrowiec, czy jest dla mnie miejsce?
- Jest.
- A mogę skorzystać?
- Nie.
- Ale dlaczego?!
- Bo tradycyjnie musi być puste!

Autor:  serena [ 18 gru 2014, 7:44 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

:)

Strona 44 z 59 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/