Świętochłowice - Forum bez polityki
https://forum.swietochlowice.biz/

Na wesoło - kawały, anegdoty, wice
https://forum.swietochlowice.biz/viewtopic.php?f=18&t=43
Strona 47 z 59

Autor:  eda [ 04 sty 2015, 9:33 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

Nie cierpię wegetarian, bo zżerają jedzenie mojemu jedzeniu.


Malarstwo to sztuka. Sprzedać obraz – to dopiero sztuka!


Przychodzi do KGB stary Izaak Goldberg i oświadcza, że chce paszport, bo ma zamiar wyemigrować. Oficer pyta się go:
- Co Wy?! Wytrzymaliście Stalina, Chruszczowa, Breżniewa, pierestrojkę i kryzys, a teraz, gdy nareszcie można odetchnąć spokojnie, to chcecie emigrować na stare lata?
- To z powodu homoseksualizmu.
- Przecież u was z tym nie ma problemu, żadnych skłonności nie macie!
- U mnie w porządku, ale widzę dokąd to zmierza. Za Stalina homoseksualistów rozstrzeliwali. Za Chruszczowa wsadzali do łagra. Za Breżniewa - przymusowo leczyli w psychuszce. Za Gorbaczowa przestali sobie nimi zawracać głowę, a potem homoseksualizm zrobił się modny. To ja chcę wyjechać, póki jeszcze nie jest obowiązkowy.

Autor:  eda [ 05 sty 2015, 11:34 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

Jeśli po zakończeniu imprezy firmowej został jakiś alkohol, to oznacza, że w załodze jest bardzo poważny problem.

Moja eks była w łóżku nienasycona... Ciągle mówiła:
- A może lepiej coś zjedzmy?!

Dzięki nowemu zegarkowi z jabłkiem nie trzeba będzie już wyciągać z kieszeni telefonu, żeby pokazać wszystkim, jakim jest się snobem.

Autor:  eda [ 06 sty 2015, 9:36 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

W Chinach przyszedł na świat chłopczyk, który ważył po urodzeniu 12 kilogramów. W opinii lekarzy zacznie chodzić szybciej niż jego matka.

Czekoladę robi się z ziaren kakaowca. Kakaowiec to roślina. Czekolada liczy się zatem jako sałatka...

Jak nawet polski premier jedzie do pracy za granicę, to naprawdę w kraju źle się dzieje...

Autor:  eda [ 08 sty 2015, 9:20 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

Apteka:
- Ma pan jakiś dobry środek na porost włosów?
- Mam.
- Naprawdę dobry?
- Proszę Pana, rewelacyjny! Widzi Pan wąsacza przy tamtej kasie?
- Tak...?
- To moja żona, próbowała tubkę odkręcić zębami.

- Ale jak to, panie władzo, tu nie ma skrętu w prawo?
- Jest, tylko płatny.

- Dlaczego mężczyźni nie przepadają za inteligentnymi i atrakcyjnymi kobietami?
- Ponieważ zjawiska paranormalne wywołują niepokój...

Autor:  eda [ 09 sty 2015, 21:29 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

- Jak ci się mieszka w akademiku?
- Człowieku, ale wypas: pisuar, wanna, bidet, pralka, zmywarka... i to wszystko w jednej umywalce!

- Cześć Józek, kopę lat! Podobno się ożeniłeś?
- Nooo.
- A dzieci planujecie?
- Drugie już tak...

Zebranie koła łowieckiego:
- Panowie, mam świetne miejsce na niedźwiedzia. Trzeba tylko z godzinkę czy dwie posiedzieć i poczekać.
- W zasadzce?
- Nie. Aż cyrkowcy skończą wcześniejsze numery.


Żona zwraca się z wyrzutem do męża:
- Już mnie nie kochasz! Kiedyś to całymi wieczorami trzymałeś mnie za ręce, a teraz...
- Odkąd sprzedaliśmy fortepian, nie ma takiej potrzeby.

Autor:  eda [ 10 sty 2015, 11:51 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

Mama pyta syna:
- Synku, czy Ty masz problem z narkotykami
- Nie mamo, dzwonię i mam.

- Jestem dobrą kobietą. Na przykład wczoraj rano dałam żulowi 10 złotych.
- A co na to mąż?
- Krzywił się, że mało, ale podziękował.

Autor:  eda [ 11 sty 2015, 9:16 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

ONA: - Seks dopiero po ślubie.
ON: - No to jak wyjdziesz za mąż, zadzwoń...

- Czy kobieta po pięćdziesiątce może jeszcze się podobać?
- Tak, tak. A po dwóch jeszcze bardziej.

Facet powinien pamiętać:
- datę, kiedy się poznał z kobietą,
- datę pierwszej randki,
- kiedy po raz pierwszy poszli do restauracji,
- dzień pierwszego pocałunku,
- dzień pierwszego seksu.
Ale nie ma facetów, którzy by zapamiętali tyle dat.
Dlatego starają się zrobić to wszystko jednego i tego samego dnia.

Autor:  Hajduk [ 11 sty 2015, 14:58 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

Czasami mam wrażenie że to z tzw. życia wziołeś :koniczyna:

Autor:  eda [ 12 sty 2015, 13:12 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

:mrgreen:

Teść ma być operowany przez zięcia. Przed podaniem narkozy zapowiada:
- Lepiej się postaraj, jeżeli ja umrę, to żona planuje przeprowadzić się do was.

Wraca pijany mąż późną nocą do domu. Otwiera drzwi, widzi, stoi żona z wałkiem i teściowa z patelnią. Mąż mówi:
- Idźcie spać, kochanie, nie jestem głodny!

- Wiesz... Mam cudownego męża. Nie pije, nie pali, nie bije mnie i nie zdradza, nie ogląda meczy, nie żałuje mi pieniędzy - mówi jedna.
- Dawno go sparaliżowało?

Autor:  Babettka [ 12 sty 2015, 19:51 ]
Tytuł:  Re: Na wesoło - kawały, anegdoty, wice

:koniczyna:

Strona 47 z 59 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/