Świętochłowice - Forum bez polityki

Proszę o rady jeśli ktoś z Was był już w takiej sytuacji. To jakieś błędne koło, mam dwa kredyty, kartę kredytową do spłaty. W pewnym momencie straciłam pracę i chociaż szybko znalazłam inną, to i tak straciłam płynność, nie spłacałam rat, długi urosły. Biorę nowe pożyczki żeby spłacić stare i marzę żeby to się wreszcie skończyło. Jak z tego wybrnąć, czy macie jakieś porady, podpowiedzi, czy byliście w takiej sytuacji?

Myślę, że nie obejdzie się bez przeczytania kilku dłuższych artykułów lub nawet książek na tematy finansowe, bo trudno streścić taki temat w jednym poście. Na start mogę polecić Ci teksty znajdujące się na tej stronie: https://pl.kruk.eu/klienci/poradnik/porady
Jest tam dużo o budżecie domowym, oszczędzaniu, wychodzeniu z długów.

Udalo sie rozwiazac sprawnie wszystko?

Wydaje mi się że na początku najlepiej byłoby się pozbyć karty kredytowej. Bo ona najbardziej kusi. A później powoli zawziąć się i spłacać kolejne pożyczki/kredyty. Albo zatrudnić bankiera, który będzie pilnował nas żebyśmy jakiś niepotrzebnych pożyczek nie dobierali.