Świętochłowice - Forum bez polityki
https://forum.swietochlowice.biz/

Piwo pod chmurką
https://forum.swietochlowice.biz/viewtopic.php?f=6&t=486
Strona 2 z 2

Autor:  Ecik [ 15 sty 2016, 18:32 ]
Tytuł:  Re: Piwo pod chmurką

Bardzo słusznie. Można wyrażać swoje poglądy, emocje, ale w sposób kulturalny. Jeśli ktoś ma mały zasób słów, to niech nie pisze lub korzysta ze słownika. Proszę pamiętać, iż brak kultury wypowiedzi (wulgaryzmy) to zły wzorzec dla młodych ludzi, a także utwierdzanie starszych, że tak można się wyrażać. Otóż nie!!

Autor:  reden [ 17 wrz 2020, 18:32 ]
Tytuł:  Re: Piwo pod chmurką

Po prawie pięciu latach dałem się złapać (znam nowelizację ustawy o której pisałem wcześniej). :D
Miejsce z dala od ulicy, lasek (nie park) średnio zarośnięty, ale widoczny z daleko, bo radiowóz pojechał drogą gruntową pod samą łączkę. Odmówiłem przyjęcia mandatu.
Wytłumaczyłem się, że mój "występek" nie spełnia znamion typu czynu zabronionego.
Pan policjant nie wypisał skierowania do sądu o ukaranie za wykroczenie, tylko za pomocą radia z komendą umówił mnie na przesłuchanie. Podpisałem oświadczenie, że zapoznałem się z tym, że mogę zostać przesłuchany jako osoba, która mogła popełnić wykroczenie.
Oczywiście stawię się na miejscu. O wszystkim postaram się w miarę rzetelnie poinformować. Pyrsk!

Autor:  Ecik [ 18 wrz 2020, 7:40 ]
Tytuł:  Re: Piwo pod chmurką

Gdyby we wszystkim byli tak skrupulatni, to byłoby ok. Na razie wielu uważa, że są tylko łowcami mandatów.

Autor:  reden [ 16 paź 2020, 7:53 ]
Tytuł:  Re: Piwo pod chmurką

Jutro minie miesiąc od opisanego zdarzenia. Kiedy wtedy stojąc pod 40-metrowym dominatem z cegły nie mogłem oderwać wzroku od jego perfekcyjnego profilu usłyszałem buczek policyjnego radiowozu. A profil z cegły nie jest w linii prostej, tylko delikatnie łukowaty. Zastanawiałem się wtedy, że wyburzenie wieży będzie nie lada kłopotem dla wynajętych inżynierów do wykonania dzieła zniszczenia. Wtedy ci niszczyciele sztuki zmierzą się z kunsztem architekta Richarda Lummerta. Przestałem już wierzyć w to, że hajducką / świętochłowicką wieżę ciśnień da się uratować. Od dawna już nie słyszałem nic o planach ocalenia zabytku. Gdyby budowla pełniła funkcję latarni morskiej, to może prezydent miasta, Pomorzanin z pochodzenia byłby chciał się pochylić nad problemem? Nie wiem. Przestałem dociekać w myślach, bo przed chaszcze podjechała policyjna kia. W ręce miałem pustą puszkę po piwie co nie umknęło uwadze łysemu funkcjonariuszowi.

Nie przedstawiwszy się, poinformował mnie o zamiarze nałożenia mandatu za spożywanie napojów alkoholowych w miejscu niedozwolonym. Odmówiłem przyjęcia i poddałem się dalszym procedurom, czyli weryfikacji tożsamości i sprawdzeniu mojej osoby w policyjnej bazie danych. Starszy stopniem stróż porządku publicznego przez kilka minut szukał (w moim mniemaniu) w zasobnej teczce formularza z wnioskiem o ukaranie do sądu. Nie znalazłszy takiego połączył się przez radio z komendą i ustalając termin zaproponował mi wizytę w celu przesłuchania na okoliczność popełnienia wykroczenia. Zgodziłem się na to bez wahania, po czym zapytałem funkcjonariuszy o możliwość wykonania zdjęć miejsca, w którym doszło do mojego rzekomego przewinienia. Podpisałem odebranie pouczenia osoby podejrzanej o uprawnieniach i obowiązkach.

Po kilku dniach stawiłem się na komendzie, gdzie zostałem skrupulatnie przesłuchany przez oskarżyciela publicznego w sprawach o wykroczenia. Było nawet sympatycznie i miło. Przedstawiłem swoje pisemne oświadczenie o odmowie przyjęcia mandatu karnego z odpowiednim uzasadnieniem, wydrukowany plan z zaznaczonym miejscem, gdzie doszło do rzekomego złamania prawa oraz załączyłem 4 zdjęcia lasku z widoczną w oddali kią. Po zakończeniu sztywnej nieco procedury czynności sprawdzających zapytałem z ciekawości jak długo będę czekał na informację z sądu o dalszym etapie postępowania. Pan starszy sierżant dał mi do zrozumienia, że powinienem uzbroić się w cierpliwość, bo może to potrwać ze 2 miesiące, a w czasach pandemii nawet i dłużej. Poczekam. Liczę się nawet z nieprzychylnością sądu, a wtedy będę się odwoływał, co mi tam... Byle tylko wieży nie zburzyli. Zdjęcia dzieła Lummerta mam fajne.

Autor:  Ecik [ 17 paź 2020, 7:49 ]
Tytuł:  Re: Piwo pod chmurką

Oni w krzaczkach sobie odpoczywali, a Ty zakłóciłeś im spokój. Pamiętasz hasło?: Chwalę Wszystkich Dobrych Policjantów.

Autor:  reden [ 17 paź 2020, 21:34 ]
Tytuł:  Re: Piwo pod chmurką

To nie tak. To ja byłem na terenie tych krzaków. Radiowóz podjechał z ulicy do miejsca gdzie tylko mógł podjechać. Nie mam pojęcia czy została z daleka zauważona moja sylwetka, która wzbudziła zaciekawienie funkcjonariuszy, to jest podejrzanego o kradzież cegieł, podkładów kolejowych, drzewa etc. W zasadzie w tym momencie miałem już piwo w pięknych okolicznościach przyrody skonsumowane, więc ta okoliczność spożycia byłaby raczej niezauważalna. Mogłoby być tak, że faktycznie był to cykliczny zjazd na zasłużony odpoczynek, gdzie napatoczył się delikwent w moje osobie.

Ja potrafię wszystko zrozumieć. Do policji mam osobliwy stosunek. Przez całe moje życie, a urodziłem się przed oddaniem do użytku zakładu produkującego maluchy w Tychach, miałem z "władzą" tylko i wyłącznie nieprzyjazne stosunki. To nie tak, że usilnie staję po drugiej stronie barykady. Po prostu tak się pechowo działo. Przyszło mi żyć w państwie takiego a nie innego prawa i jego egzekwowania, że trzeba kombinować: kiedy, gdzie i jak można się napić piwa bez nadwyrężania szyi. Rozumiem też to, że policjanci są rozliczani ze swojej pracy jak handlowcy, na zasadzie osiągniętego utargu. Dlatego zanim otworzę pilsa, lagera, bocka, weizena, sprawdzę wcześniej w planie zagospodarowania przestrzennego miasta/gminy/powiatu gdzie jestem.

Przypomniało mi się, kiedy dwa lata temu przed odlotem do Balic mieliśmy mało czasu na obiad i usiedliśmy w kilkoro osób na ławkach w Genewie żeby coś na szybko zjeść. Nasi opiekunowie kupili w pobliskim sklepie sandwiche, przekąski, sery, wino, piwo i zrobił się przyjemny pożegnalny piknik.

Podjeżdża szwajcarska policja. "Bonjour Madame, bonjour Monsieur" życzliwa wymiana zdań, uśmiechy, jakieś żarty i na koniec: "Bon voyage!"

Autor:  Nikuśka003 [ 18 lip 2021, 20:16 ]
Tytuł:  Re: Piwo pod chmurką

A niestety uzależnień coraz więcej i dziwić się później, że rodziny się rozpadają, że są rozwody, że problemy z pracą... W takich sytuacjach polecam wszywkę esperal w Warszawie. Pomaga szybko wyleczyć się z alkoholizmu, dzięki temu, że spożycie, chociażby najmniejszej ilości alkoholu skutkuje odczuwaniem nieprzyjemnych symptomów zatrucia alkoholowego.

Autor:  Nikuśka003 [ 25 lis 2021, 22:33 ]
Tytuł:  Re: Piwo pod chmurką

Odtrucia alkoholowe w woj. dolnośląskim to świetna sprawa, dla osób, które chcą rzucić nałóg. Takie detoksy są przeprowadzane pod okiem wyszkolonych w tym celu specjalistów, co sprawia, że są całkowicie bezpieczne i naprawdę skuteczne. Ja na swoim byłam 4 dni i dzięki temu udało mi się rzucić nałóg, mimo że było za mną kilka nieudanych prób.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/