Świętochłowice - Forum bez polityki

Tegoroczny Adwent ma wymiar absolutnie doskonały, gdyż Pierwsza Niedziela tego okresu przypada na dzień 1 grudnia. Każdy kalendarz adwentowy będzie pasował idealnie
W wielu domach, podobnie jak w tym, dobrze mi znanym, zapalono już pierwszą świecę w adwentowym wieńcu:



Odkurzam więc nasze zapomniane już Forum, gdzie jedynie reklamowanie wszystkiego i niczego ma się dobrze i tradycyjnie utworzę jedenasty już wątek adwentowy. No i jakby nie liczyć, mamy dziesięciolecie tej narzuconej przeze mnie tradycji. Muszę niestety przyznać, że pomysły się wyczerpują, bo w zasadzie niemal wszystko, co związane z Bożym Narodzeniem już było. Nie będę wymieniać co było, jak ktoś zainteresowany to może pogrzebać w Hydeparku i wszystko znajdzie.

Jak widać w tytule w tym roku wybrałam za patrona wpisów poczciwego Józefa, którego rola w cudzie Bożego Narodzenia wciąż nie jest należycie doceniona. Przypadkowo nabyłam zdrapkę adwentową, której patronuje św. Józef, najwspanialszy opiekun małego Jezusa i jego mamy. A że zakup dokonany w mojej własnej parafii pw. Św. Józefa Robotnika, to od tego kościoła zaczynamy rajd po kościołach i sanktuariach. Zapraszam!

Kościół pw. Św. Józefa Robotnika w Świętochłowicach

Obecny kościół w świętochłowickiej dzielnicy Zgoda pochodzi z 1931 roku. Dokładnie został konsekrowany 12 listopada wspomnianego roku. Jednak parafia św. Józefa w nieco innym kształcie terytorialnym jest sporo starsza. Jej historyczne centrum znajduje się aktualnie w granicach sąsiadującej ze Świętochłowicami Rudy Śląskiej, a z ówczesnego kościoła pozostały już tylko stare zdjęcia i fundamenty. Myślę, że nie popełnię błędu stwierdzając, że inicjacja parafii, wtedy jeszcze bez patrona, miała miejsce w 1854 roku w stolarni w Eintrachthütte, gdzie ksiądz Szafranek odprawił pierwszą Mszę Świętą. Oficjalnie zaś dokument biskupa wrocławskiego z 17 maja 1883 roku przyznaje ośrodkowi duszpasterskiemu w Eintrachthütte samodzielność parafialną pod wezwaniem św. Józefa i określa granice nowej parafii.

W 1925 roku nastąpił podział parafii Zgoda. Równocześnie stan techniczny znajdującego się teraz na obrzeżach dzielnicy kościoła znacznie się pogorszył. Powstała więc myśl budowy nowej świątyni w centrum Zgody, co ostatecznie zrealizowano jesienią 1931 roku.

I tak cieszymy się wygodnym, jasnym, łatwym do ogrzania kościołem, który ma szczęście do proboszczów, którzy poza rzetelną posługą kapłańską dbają o stan budynku i jego wnętrza. A wśród kolejnych wikariuszy, wielu było takich, którzy również wnieśli ogromny wkład w to, jak kościół wygląda obecnie.

A Świętego Józefa szanuje się tu najlepiej, jak tylko można

Sanktuarium Świętego Józefa w Rudzie Śląskiej

Dziś udamy się do Rudy Śląskiej, a dokładnie do dzielnicy Ruda, gdzie od 2010 roku tamtejszy kościół pw. św. Józefa podniesiony został do rangi Sanktuarium.

18 lipca 1900 roku właściciel m.in. wspomnianej Rudy - hrabia Franciszek Karol von Ballestrem oświadczył publicznie, że pragnie pozostawić po sobie trwały pomnik i wybudować nowy kościół. Lokalizacja miała dominować nad terenem i miała być w możliwie najwyższym punkcie miejscowości. Nabył więc odpowiednią parcelę i w taki oto sposób powstał w Rudzie neoromański kościół. Ballestremowie darzyli szczególnym kultem św. Józefa, robotnika i Oblubieńca N.M.P., dlatego też ten właśnie Święty został patronem kościoła.
Kamień węgielny został poświęcony w Barbórkę 1901 roku, w kolejnym roku rozpoczęto budowę, a uroczysta konsekracja nastąpiła w roku 1905.

https://www.sjozef.pl/oparafiiHistoria.php

Kościół św. Józefa w Zabrzu



Parafia św. Józefa w Zabrzu została wyodrębniona w 1931 r. z terytorium parafii św. Andrzeja Apostoła. W latach 1930–1931 wybudowano nowy kościół wg projektu Dominikusa Böhma z Kolonii. Konsekracji kościoła dokonał 4 września 1932 r. kard. Adolf Bertram. Kościół p.w. św. Józefa stanowi jeden z ciekawszych przykładów architektury modernistycznej na Górnym Śląsku. Obiekty sakralne Böhma posiadają niepowtarzalny klimat. Tworzy go z jednej strony monumentalizm i rzetelna konstrukcja. Z drugiej strony to umiejętność wpływania na emocje odbiorcy, szeroko stosowana symbolika oraz twórcza gra światłem.

Architekt wielokrotnie w swojej twórczości stosuje cytaty z historii:
Symbolika światła jako emanacja Boga
Symbolika liczb świętych (katedry średniowiecza) (7, 12, 33, 40)
Plac wejściowy do kościoła „paradisus” – podobne place znajdowały się przed starochrześcijańskimi bazylikami.
Fasada – rzymskie bramy (brama do nieba) lub akwedukt – woda życia



Przejście od „profanum” do „sacrum” – święta brama (porta sacra) – obmycie – oczyszczenie z grzechów
Metafora drogi życia – wydłużona nawa kościoła, której towarzyszy 7 okien witraży z siedmioma sakramentami w witrażach,
Chrzcielnica u podstawy wieży u wejścia do świątyni – motyw oczyszczenia u progu „świętej drogi” na drodze chrześcijanina do zbawienia, nieba – (symbolicznie wieża i spiralne schody).



Źródło: http://www.malanowicz.eu/mm/pasje/archi ... joseph.htm

Wszystko to można zobaczyć w Zabrzu


Natomiast o obecnym Adwencie w mediach społecznościowych pisze się tak:

"Adwent przywitał nas kościele Parafia św. Józefa w Zabrzu Matką Bożą Brzemienną. Symboliczna rzeźba. Tak pięknie się prezentuje na tle witraża św. Rodziny.



Przez lata sądzono, że jest powojenny. Dopiero prof. Ewa Chojecka odkryła, że zrobiono go na podstawie projektu samego prof. Dominikusa Böhma, projektanta kościoła. Miało ich powstać siedem i miały symbolizować sakramenty święte. W czasach „niemieckich” zrobiono tylko jeden – Najświętszy sakrament, choć władze faszystowskie żądały, by wyprostować nos Abrahama, by przynajmniej udawać, że nie był Żydem… Okazało się, że zrobiono wszystkie projekty, i nawet po wojnie niektórzy je widzieli. Na ich podstawie zrobiono Świętą Rodzinę – czyli Małżeństwo, ale zdecydowano się umieścić ją w innym oknie, nieco szerszym, po drugiej stornie prezbiterium, stąd dorobiono ornamentykę.
Matka Boże Brzemienna to wspólna inicjatywa księdza Proboszcza Józefa Dorosza i radnej Urszula Potyka. Rzeźba naturalnej wielości wykonana w drewnie. Zrobiło się adwentowo. I wymownie. Czas radosnego oczekiwania".

Kościół św. Józefa w Chorzowie

16 października 1904 r. położono kamień węgielny pod budowę nowego kościoła i w kolejnym roku założono fundamenty i wzniesiono ściany. Budowę prowadzono 3 lata. Koszt całkowity wyniósł 500 000 ówczesnych marek niemieckich. Złożyły się na to Huta Królewska, Freikunksgelderfond, dary księcia biskupa kard. Knoppa z Wrocławia, kopalnia „Król” i składki parafian, część również pożyczono.


Kościół został poświęcony ku czci Bożej i swego patrona św. Józefa, Opiekuna i Orędownika Kościoła. Jednak dopiero w 1912 roku świątynia stała się kościołem parafialnym.

Kościół zbudowany został w stylu neoromańskim. Pierwotnie posiadał polichromię malowaną przez malarza Platzka z Kluczborka, a mozaiki apostołów pochodzą z pracowni Franciszka Hofstaedtera z Monachium. Architekt Joseph Schmitz zaprojektował też całość dekoracji rzeźbiarskich elewacji kościoła, które wykonał rzeźbiarz Josef Kopf z Monachium. Ołtarze wykonane zostały w firmie Schneidera w Regensburgu. Dzwony pochodziły z odlewni Ottona z Hemelingen koło Bremy. W wyniku rabunkowych działań wojennych zostały zabrane dzwony: „Maria”, „Paweł” i „Edward”. Zostały tylko dwa: „Józef” i „Jan”. Dwa brakujące dzwony „Barbara” i „Florian” zostały dodane w 1979 r. W wieży mechanizm zegara „J. F. Wuelebockenem 1907”. Na chórze znajdują się czterdziestopięciogłosowe organy firmy Martin Binder & Sohn wybudowane w 1907 r. Witraże w oknach kościoła pochodzą w większości z pracowni Zettlera z Monachium. Zostały one w latach 90-tych odrestaurowane przez firmę Damiana Szyszki z Pszczyny.

Ciekawostką jest, że w swojej ponad stuletniej historii (1912-2021) Parafia św. Józefa w Chorzowie miała tylko 4 proboszczów, co jest swoistym fenomenem. Obecny proboszcz od jesieni 2021 roku jest piąty.

Źródło: https://www.sw-jozef-chorzow.pl/

Najstarszy widok kościoła



Zdjęcia współczesne