Ten budynek przy wjezdzie do koksochemii,a powiedzmy naprzeciw dyrekcji,od samego początku mi nie dawał spokoju.
Załącznik:
S7307353.JPG [ 199.76 KiB | Przeglądany 40570 razy ]
Załącznik:
S7307352.JPG [ 209.93 KiB | Przeglądany 40570 razy ]
Załącznik:
DSCN2767.JPG [ 257.92 KiB | Przeglądany 40570 razy ]
Sprawiał na mnie wrażenie mieszkalnego ale z drugiej strony zamieszkiwać przy takim zakładzie? Kto by chciał,być może wtedy zakład nie był tak uciążliwy,nie było takiej świadomości ekologicznej.
Na laboratoria nie pasował,niedawno dowiedziałem się że były gdzie indziej choć w jakimś okresie coś takiego tu mogło być.Jednym słowem nic pewnego nie wiedziałem,na czas mojego zainteresowania zakładem tłumaczyłem sobie że były tu mniej ważne wydziały dyrekcyjne jak biura mistrzów,kierowników wydziałów etc.
Jakiś czas temu przypadkowo natrafiłem gdzieś na jedno zdanie napisano mniej więcej tak "mieszkaliśmy na ul. Stalowej zajmując całe pierwsze piętro" tak powiedziała córka ostatniego dyrektora tego zakładu Walentego Statecznego,Maria.Zajarzyłem iż w moich "Hajduczninach" mam jakieś części wywiadu z Marią Stateczną a to z okazji 35 rocznicy śmierci dyrektora jaka minęła we wrześniu 1997 roku.Jednej mi brakowało i udało się skompletować wszystkie.
Tam ostatecznie uzyskałem pewność że dyrektor Walenty Stateczny mieszkał w tym budynku od 1927 roku,czyli od momentu objęcia tego stanowiska,a ulica wtedy nosiła nazwę Kolejowa.
W ogromnym narożnym pokoju z wykuszem
Załącznik:
S7301285.JPG [ 228.79 KiB | Przeglądany 40570 razy ]
tzw. jadalni urządzano przyjęcia i zasiadali do wigilji,był salon w którym stało pianino,w tym budynku był gabinet dyrektora Walentego.
Załącznik:
DSCN2768.JPG [ 241.05 KiB | Przeglądany 40570 razy ]
cdn.