Jak idzie o Bytom to stoi tam kapliczka (2 lata tymu jeszcze była) związana z tragedią roku 1905.
Z opowiadań mieszkańców wiadomo, że kaplicę zbudował rzeźnik z Bytomia, w miejscu śmierci jego córki, zabitej przez złoczyńców.
http://piekaryslaskie.naszemiasto.pl/ar ... ,id,t.htmlKaplica Marii Hilf na pograniczu Piekar Śl. i Bytomia to ponad stuletni zabytek, który nie ma właściciela. Władze miasta starają się odnaleźć właściciela terenu, na którym stoi kapliczka, aby ją ratować.
Na pograniczu Bytomia i Piekar Śląskich stoi zniszczona kapliczka. Z opowiadań mieszkańców wiadomo, że kaplicę zbudował w 1905 roku rzeźnik z Bytomia, w miejscu śmierci jego córki, zabitej przez złoczyńców.
Budowla stoi na dawnym szlaku husarii polskiej i powstańców śląskich. Nad wejściem widnieje napis: "Maryjo Wspomóż- Erbaut Maria Hilf. 1905". To miejsce upamiętnia także postój wojsk króla Jana III Sobieskiego idącego na odsiecz Wiednia w 1683 roku.
Wydawać by się mogło, że taka kaplica powinna być zadbana, odnowiona. Niestety, jest zupełnie inaczej. Wokół wala się gruz, nie ma drzwi, okien i krat. W środku wcale nie jest lepiej. Liście, butelki, w miejscu ołtarza wypalone świeczki i święte obrazki. Bardzo możliwe, że ktoś jeszcze przychodzi. Wokół kapliczki leżą dachówki, śmieci, cegły i gruz, a sam mur został pomalowany przez wandali.
Jak się dowiedzieliśmy, jeszcze kilkanaście lat temu kaplicą opiekował się starszy pan, dzięki któremu była możliwość odprawiania w tym miejscu nabożeństw. Kiedy zmarł, wszystko zaczęło niszczeć.
Renowacja kaplicy nie jest tak prosta jak może się wydawać. Najpierw gmina musi znaleźć właściciela terenu.
Kapliczka jest wybudowana na gruntach Józefa Wieczorka, nie wiadomo jednak gdzie on lub jego potomkowie mieszkają. Fakt ten potwierdza wpis w księdze wieczystej prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach.
W dalszym ciągu, mimo braku dokumentów, trwa postępowanie, którego celem jest wyczerpanie wszelkich możliwych środków, mających na celu dotarcie do obecnych lub byłych właścicieli- dodaje.
Jak wyjaśniła nam Bańkowska, jeśli znalezienie właściciela okaże się niemożliwe, ostatnim z przewidzianych działań będzie złożenie wniosku o uznanie właściciela za zmarłego. Póki właściciel nie jest ustalony, gmina nie ma do obiektu tak naprawdę żadnych praw, więc nie może wydawać pieniędzy z budżetu miasta na jego renowację.
Tak więc możliwe że przeszła do historii,ale co jo sie jom naszukoł to ino Bozia wiy i moja cera
Alech sie upar i znoloz stoi w takim miejscu
Załącznik:
1.JPG [ 176.93 KiB | Przeglądany 65746 razy ]
jakech to obejrzoł
Załącznik:
2.JPG [ 230.21 KiB | Przeglądany 65746 razy ]
to żech pedzioł "nareszcie my somy w doma"
trocha my sie pokrynciyli aż jedna parka sie straci i był spokój.
Załącznik:
3.JPG [ 227.65 KiB | Przeglądany 65746 razy ]
Załącznik:
4..JPG [ 244.42 KiB | Przeglądany 65746 razy ]
napis ledwo czytelny,dzwon porwany i pewnie już przetopiony kajś w odlewni.
Załącznik:
5..JPG [ 165.55 KiB | Przeglądany 65746 razy ]
Załącznik:
6..JPG [ 165.66 KiB | Przeglądany 65746 razy ]
A musiało być fajnie jak sie tyn starszy pan tym opiekowoł,a i msze sie tam pewnie inaczyj odbiyrało.
Załącznik:
7..JPG [ 250.33 KiB | Przeglądany 65746 razy ]
Załącznik:
8..JPG [ 255.08 KiB | Przeglądany 65746 razy ]
Widać że fest sie opiekowoł bo mur był naprawiany,widać świeże cegły.Jeszcze sie komuś coś chciało.
Załącznik:
9.JPG [ 236.5 KiB | Przeglądany 65746 razy ]
Potym jak zmarł to ino degradacja,demolka.Łokna i drzwi zamurowali ale nic to nie dało na takim bezludziu.Driny zrobioł sie ftoś fojera
Załącznik:
10.JPG [ 151.78 KiB | Przeglądany 65746 razy ]
i wszystko szlag trefioł
Załącznik:
11.JPG [ 159.8 KiB | Przeglądany 65746 razy ]
i tak dobrze że łogyń niy przeloz na dach
Załącznik:
12.JPG [ 141.79 KiB | Przeglądany 65746 razy ]
Tak było w 2013 roczku,czy jeszcze stoi niy wiym,może tak dobro cegła jeszcze nikomu niy przipadła do gustu.A co miasto zrobiyło tyż niy wiym.
Możno ftoś to czyto łobejrzy,łostanio marazm łokropny.Żodyn nikaj niy łazi szlakami historyji?