Karol Godula w swojej przedsiębiorczości dopomógł Miechowicom w pewnym sensie się rozwinąć.
A było tak
Do czasu zakupu przez Ignacego Domesa w 1812 roku, Miechowice były podupadłą wioską, wzmiankowaną po raz pierwszy w dokumencie poboru świętopietrza z 1336 r. Jej rozkwit nastąpił za sprawą zięcia Domesa - Franciszka Aresina, który uruchomił w Miechowicach w 1823 r. jedną z największych w Europie kopalnię galmanu "Maria".
Nie pamiętam już gdzie to dorwałem,ale tak do końca to sam Franciszek Domes tego nie zrobił bo w biografii Karola napisano
" Karol znalazł dobrego poszukiwacza rud metali nazwiskiem Mańka, który odkrył w Miechowicach bardzo bogate pokłady galmanu. Chcąc posiadać niezależne źródła rudy cynku dla cynkowni „Karol” Godula do spółki, z właścicielem folwarku Miechowice Franciszkiem Aresinem,uruchomił kopalnię galmanu – na cześć żony Aresina nazwana „Marią”." Wobec tego motorem całego przedsięwzięcia był Karol bo właściciel Miechowic nie miał o takich sprawach pojęcia.
A skoro tak to musiał u niego bywać aby dogadać interes,więc moim zdaniem musiał u niego bywać.Czyli w pałacu Aresina zwany zamkiem,wątpia aby zostawiał takie sprawy pomagierom
Załącznik:
Schloss_Miechowitz_Sammlung_Duncker.jpg [ 119.9 KiB | Przeglądany 43900 razy ]
Z tym że tak wyglądał już po przebudowie po śmierci Karola.
Tyle tylko że po nim niewiela zostało, pałac został zniszczony w styczniu 1945 roku przez Rosjan.A to czego nie zniszczyli Rosjanie dokończyli saperzy L. W. P. w noc sylwestrową z 1954 na 1955 r. założono w ruinach ładunki wybuchowe i pozostałości zamku wysadzono w powietrze.Dziś można zobaczyć resztki ruin.Może i Jorg maczoł w tym palce,niy wiym na pewno ale wiadomo że lubioł niszczyć to co sie zle kojarzyło.
Teroski to kupa zrośniętego gruzu
Załącznik:
1.JPG [ 225.88 KiB | Przeglądany 43900 razy ]
Załącznik:
2.JPG [ 227.43 KiB | Przeglądany 43900 razy ]
na keryj idzie jeszcze takie kawałki zobaczyć
Załącznik:
3.JPG [ 241.24 KiB | Przeglądany 43900 razy ]
Załącznik:
4.JPG [ 230.87 KiB | Przeglądany 43900 razy ]
Załącznik:
5.JPG [ 161.67 KiB | Przeglądany 43900 razy ]
Załącznik:
6.JPG [ 238.54 KiB | Przeglądany 43900 razy ]
Ciut o samym zamku
Ignacy Domes wybudował w latach 1812-1817 pałac klasycystyczny, który po przebudowie stał się środkową częścią neogotyckiego pałacu, zwanego potocznie z racji swego wyglądu "zamkiem". Zamek ów został siedzibą córki Domesa - Marii i jej męża, Franciszka Aresina. Po śmierci Aresina Maria wyszła ponownie za mąż za Franciszka Wincklera, zarządcę jej dóbr. Winckler był wdowcem (pierwsza żona Alwina była siostrą sławnego śląskiego rzeźbiarza z Konigshutte - Teodora Erdmanna Kalide), a jego córka z pierwszego małżeństwa - Valeska - stała się spadkobierczynią olbrzymich dóbr.
Sam zamek miechowski uległ poważnemu zniszczeniu w czasie silnego huraganu w roku 1844. Trąba powietrzna zerwała dach i zniszczyła kilka pomieszczeń. W latach 1855-59 (już po śmieci Karola) za sprawą Huberta von Tiele-Wincklera pałac został przebudowany w neogotycką rezydencję, przypominającą średniowieczny zamek z licznymi wieżami, balustradami, blankowaniem i kolumienkami. Wszystko to utrzymane w kostiumie angielskiego XVI-wiecznego gotyku, tzw. stylu Tudor. Projekt przebudowy został opracowany przez znanego berlińskiego architekta Richarda Lucae (jego do Miechowic sprowadził wuj, również architekt August Soller.To tyn od królewsko-huckiego kościoła ewangelickiego.Patrzcie jak sie to wszystko zazębia,jak w dobrze funkcjonującej przekładni wielostopniowej) ale w trakcie prac budowlanych został on zmieniony przez budowniczych Moritza Nottebohma i Koeppena.
Została jeno oficyna z którą nie wiadomo co zrobią władze Bytomia
Załącznik:
7.JPG [ 189.98 KiB | Przeglądany 43900 razy ]
bo jakieś ruchy są robione,a to karczowanie krzaczorów,zmiana ogrodzenia a ostatnio inwentaryzacja ruin aby zabezpieczyć jako trwałą ruinę i udostępnić zwiedzającym.
Załącznik:
8.JPG [ 224.1 KiB | Przeglądany 43900 razy ]
Załącznik:
9.JPG [ 197.42 KiB | Przeglądany 43900 razy ]
I jakoś nic sie nie dzieje
Załącznik:
10.JPG [ 247.22 KiB | Przeglądany 43900 razy ]
Załącznik:
11.JPG [ 188.6 KiB | Przeglądany 43900 razy ]
Mury pękają i rozłażą się.
Co do parku otaczającego zamek tyż są plany,na razie czasy świetności pamięta ino platan
Załącznik:
S7305057.JPG [ 215.6 KiB | Przeglądany 43900 razy ]
na kerym umieszczono taki napis
Załącznik:
S7305059.JPG [ 142.94 KiB | Przeglądany 43900 razy ]
Co do kopalni galmanu "Maria" nie wiem ile zostało po niej gdyż po budowie autostrady A-1 i rozjazdów nie moga sie tam pochytać.